wtorek, 20 października 2015

Jak Mariola Kuźmicka - Mazurek nie realizuje zaleceń MEN, co na to Kuratorium i Prezydent Dutkiewicz ?

O tym, że nabór do klasy I IB w V LO we Wrocławiu prowadzony jest z rażącym pogwałceniem obowiązujących przepisów  MEN informowane było już w czerwcu 2015 r. W tej sprawie wysłanych zostało do MEN kilka pism. Po ponad czterech miesiącach Ministerstwo Edukacji Narodowej zajęło następujące stanowisko:

 

W ślad za tym pismem Dolnośląskie Kuratorium Oświaty we Wrocławiu wydało Dyrektorce V LO we Wrocławiu Marioli Kuźmickiej – Mazurek zalecenie natychmiastowego wpisania mojej córki na listę uczniów klasy I IB. Wydawać by się mogło, że sprawa w końcu została definitywnie zakończona. Nic bardziej mylnego. Po kilkunastu telefonach w poniedziałek 19 października Dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Małgorzata Henglewska stwierdziła, iż Mariola Kuźmicka  Mazurek  nie odpowiedziała na pismo i przez cały dzień nie można się było z nią skontaktować telefonicznie, Pani Małgorzata Henglewska poprosiła, aby dać „nam” to znaczy Kuratorium jeszcze jeden dzień i zapowiedziała, że następnego dnia tj. we wtorek pracownicy Kuratorium złożą wizytę Marioli Kuźmickiej -Mazurek. Oświadczyła, ze Kuratorium pozostaje w ciągłym kontakcie z  organem prowadzącym szkołę - Urzędem Miasta. We wtorek 20 października sytuacja nadal się nie zmieniła. Pani Małgorzata Henglewska  w rozmowie telefonicznej , która odbyła się około południa, twierdziła, że Mariola Kuźmicka Mazurek nie skontaktowała się z Kuratorium i nie potwierdziła wykonania zalecenia dotyczące wpisania mojej córki na listę uczniów klasy I IB.    


Do Aliny Sarneckiej Dyrektora w Ministerstwie Edukacji Narodowej, Dolnośląskiego Kuratora Oświaty Beaty Pawłowicz, prezydenta miasta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, Wiceprezydenta miasta Wrocławia Anny Szarycz (nadzoruje Departament Edukacji), Dyrektora Departamentu Edukacji Urzędu Jarosława Delewskiego, Rzecznika Praw Dziecka wystosowany został mail o następującej treści  

Szanowni Państwo

Dzisiaj wywieszona została w VLO lista uczniów przyjętych i nieprzyjętych do klasy I IB. Lista ta nadal nie spełnia wymogów przewidzianych w ustawie Prawo oświatowe. Brakuje na niej danych personalnych dużej liczby uczniów, a Dyrekcja zasłania się brakiem zgody na ujawnienie danych osobowych uczniów. Po raz kolejny podnoszę, że taka zgoda nie jest wymagana. Brak wywieszenia prawidłowo sporządzonej listy oznacza, ze Dyrekcja V LO do dnia wysłania tego maila nadal nie wykonała zaleceń DKO wydanych pod koniec sierpnia 2015 r.
Dyrekcja wbrew zaleceniom Kuratorium nie dokonała także wpisu mojej córki  ............. na listę uczniów przyjętych do klasy I IB. Na liście wywieszonej dzisiaj widnieje informacja, iż ......... nie została przyjęta do klasy I IB. .
W związku z  powyższym stwierdzić należy, że Dyrekcja V LO  w sposób notoryczny i z premedytacją nie wykonuje zaleceń DKO.
Oczekuję zatem, ze  DKO  zastosuje się do przepisów  Art. 34. 1. w związku z art. 34 ustęp 2a ustawy o systemie oświaty zacytowanych poniżej:.
Art, 34 1. Jeżeli szkoła lub placówka albo organ prowadzący prowadzi swoją działalność z naruszeniem przepisów ustawy, organ sprawujący nadzór pedagogiczny może polecić, w drodze decyzji, usunięcie uchybień w wyznaczonym terminie, z zastrzeżeniem ust. 5.
2.[…………………..].
2a. Jeżeli dyrektor szkoły lub placówki nie usunie w wyznaczonym terminie uchybień, o których mowa w ust. 1, nie opracuje lub nie wdroży w określonych w harmonogramie terminach programu poprawy efektywności kształcenia lub wychowania albo nie uwzględni w tym programie zgłoszonych uwag i wniosków, organ sprawujący nadzór pedagogiczny występuje do organu z wnioskiem o odwołanie dyrektora szkoły lub placówki z końcem albo w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia. Wniosek złożony w tej sprawie przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny jest wiążący dla organu prowadzącego szkołę lub placówkę.

Oczekuję zatem, ze  DKO  zastosuje się do przepisów  Art. 34. 1. w związku z art. 34 ustęp 2a ustawy o systemie oświaty zacytowanych poniżej:.

Wyjaśniam, że na gruncie obowiązujących przepisów kuratorium ma obowiązek ( a nie tylko możliwość) złożenia wniosku o odwołanie dyrektora. Wniosek ten jest dla organu prowadzącego jest wiążący. Oczekuję na Państwa stanowisko w tej sprawie dzisiaj do godz. 16.00.  

Z poważaniem,

Do godz. 16.00 żadna z instytucji nie zareagowała. W międzyczasie żona rozmawiała z pracownikiem Biura Rzecznika Praw Dziecka, który potwierdził, iż zdaniem Rzecznika sprawa jest oczywista - moja córka powinna zostać niezwłocznie wpisana na listę uczniów klasy I IB. Kilka następnych prób skontaktowania się z panią Małgorzatą Henglewską w ciągu dnia zakończyło się fiaskiem. Ostatecznie około godz. 16.20 pani Małgorzata Henglewska z rozbrajającą szczerością stwierdziła, iż do Kuratorium wpłynęło właśnie  pismo od Marioli Kuźmickiej - Mazurek, w którym kwestionuje stanowisko MEN. Pani Małgorzata Henglewska stwierdziła, że Kurator Beata Pawłowicz musi to pismo "rozważyć".  Pani Małgorzata Henglewska odmówiła przesłanie pisma sygnowanego przez Mariolę Kuźmicką Mazurek ponieważ było już „po godzinach pracy”.   

O tym, że moja córka jako laureatka Ligii Humanistycznej korzysta z preferencji przy przyjęcia do oddziału międzynarodowego Dyrekcja i Kuratorium wiedziały co najmniej od sierpnia. Ta kwestia była podnoszona, jako jedna z wielu, w pismach wysyłanych do Marioli Kuźmickiej – Mazurek i Dolnośląskiego Kuratora Oświaty Beaty Pawłowicz  

Zaznaczam, że wcale nie jest to najważniejszy argument jaki przemawia za tym, że moja córka powinna zostać przyjęta do klasy I IB. Cała procedura rekrutacji do klasy pre IB  i I IB stosowana w VLO we Wrocławiu jest niezgodna z obowiązującymi przepisami. Dyrektor Mariola Kuźmicka – Mazurek m.in  nigdy nie wystąpiła o zgodę MEN (a tym bardziej jej nie uzyskała)  na przeprowadzenie tzw. sprawdzianu uzdolnień kierunkowych. Wie o tym doskonale zarówno Kuratorium jak i organ prowadzący, ponieważ obydwa te organy musiałyby taki wniosek pozytywnie zaopiniować.  

O szczegółach dotyczących tych kwestii będę pisał w kolejnych postach. Upublicznię także protokoły z kontroli przeprowadzonych przez Dolnośląskie Kuratorium Oświaty potwierdzające liczne nieprawidłowości, jakie mają miejsce w V LO we Wrocławiu pod rządami Marioli Kuźmickiej - Mazurek i Marzeny Koziary. Jeżeli jakiś inny rodzic ma pytania dotyczące naboru do klasy I IB może spróbować porozmawiać na ten temat z pracownikami Kuratorium. Zaręczam jednak, że graniczy to z cudem. Pracownicy Kuratorium są na zwykle na  naradach, zebraniach, wizytacjach, spotkaniach  itp. 

Podaję zatem numer służbowego telefonu komórkowego Dyrektora Wydziału Nadzoru Pedagogicznego  Małgorzaty Henglewskiej: 882 163 662.

Ten telefon zdarza się pani Małgorzacie Henglewskiej odbierać

Teraz jednak najważniejsze pytanie. Dlaczego sprawa, która przez MEN (czyli organ nadrzędny nad Kuratorium) została ostatecznie wyjaśniona ma być „ryta” od nowa przez Kuratorium ze szkodą dla mojej córki, która nadal nie może uczęszczać do swojej klasy, choć ma do tego prawo? Żadne przepisy takiej procedury nie przewidują. Podkreślam, że nad sprawą ślęczał Departament Prawny MEN a więc jak zakładam specjaliści od Prawa oświatowego.  Moja córka nadal nie może chodzić do szkoły i niewątpliwie ponoszą za to odpowiedzialność wszystkie instytucje i osoby zaangażowane w sprawę tj. Ministerstwo Edukacji Narodowej, Dolnośląskie Kuratorium Oświaty i Urząd Miasta, a raczej konkretne osoby znane z imienia i nazwiska.


O nowych  tj. wywieszonych dzisiaj  w V LO we Wrocławiu listach uczniów przyjętych i nieprzyjętych do klasy I IB  będę pisał w następnych postach. Listy te po raz kolejny sporządzone zostały w sposób niezgodny z prawem, co oznacza, iż nadal wszyscy rodzice nie mogą skorzystać z procedury odwoławczej. Skarga do sądu administracyjnego oczywiście nie wchodzi rachubę. 

środa, 14 października 2015

Jak rodzice straszyli Mariolę Kuźmicką-Mazurek i Marzenę Koziarę.

Dzisiaj publikuję pismo, które zdaniem Marioli Kuźmickiej - Mazurek zawiera groźby karalne. Z wszelkim wnioskami i pytaniami dotyczącymi drugiego pisma, na które  Mariola Kuźmicka - Mazurek powołuje się w "zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa" proszę zwracać się bezpośrednio do Marioli Kuźmickiej - Mazurek lub Malwiny Gadawy. Sam chętnie je zobaczę.  

Zachęcam do regularnego odwiedzania "mazurka genewskiego". Wkrótce następne pisma, w tym pochodzące z Urzędu Miasta i Rady Miejskiej.

Aktualizacja: 18 grudnia 2015 r. prokuratura umorzyła postępowanie w przedmiocie rzekomych gróźb karalnych kierowanych zdaniem Marioli Kuźmickiej - Mazurek pod adresem jej oraz Marzeny Koziary


wtorek, 13 października 2015

Czego i kogo boją się Mariola Kuźmicka - Mazurek i Marzena Koziara?

Dzisiaj publikuję treść zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożonego w Prokuraturze Rejonowej we Wrocławiu przez Mariolę Kuźmicką - Mazurek pod koniec sierpnia, a więc wtedy, gdy o nieprawidłowościach w V LO doskonale wiedziało już Kuratorium, MEN oraz Rada Miasta Wrocławia. 

Szczególnej uwadze czytelników polecam fragment zawiadomienia, w którym Mariola Kuźmicka - Mazurek pisze o "groźbach" matki, która zamierza w dniu 1 września pojawić się w szkole wraz ze swoją córką. 

W następnym poście opublikuję pismo matki, które zdaniem Marioli Kuźmickiej - Mazurek zawiera groźby karalne i stanowi "dowód" w sprawie. 

Ostrzegam! To lektura tylko dla ludzi o stalowych nerwach.


Aktualizacja: 18 grudnia 2015 r. prokuratura umorzyła postępowanie w przedmiocie rzekomych gróźb karalnych kierowanych zdaniem Marioli Kuźmickiej - Mazurek  pod adresem jej oraz Marzeny Koziary




niedziela, 11 października 2015

Od kiedy Mariola Kuźmicka - Mazurek i Marzena Koziara wiedziały o tym, że rodzice nie mogą złożyć odwołania?

Mariola Kuźmicka - Mazurek i Marzena Koziara od samego początku doskonale wiedziały o tym, że pozbawiają rodziców możliwości zaskarżenia decyzji o odmowie przyjęcia do klasy I IB.(Szkoda, że o tym nie wspomniała Malwina Gadawa w swoim artykule).

10 czerwca 2015 r., a więc natychmiast po wywieszeniu w V LO we Wrocławiu nieprawidłowo sporządzonych list, Mariola Kuźmicka Mazurek i Marzena Koziara otrzymały pismo, w którym zostały im wytknięte elementarne błędy. Pomimo tego na  tablicy  ogłoszeń w V LO nigdy nie pojawiła się prawidłowo sporządzona lista uczniów nieprzyjętych do klasy I IB.
Treść pisma wysłanego 10 czerwca 2015 r. do Marioli Kuźmickiej- Mazurek i Marzeny Koziary zamieszczam poniżej.




sobota, 10 października 2015

Jak Mariola Kuźmicka - Mazurek ignoruje zalecenia Kuratorium.





Fakty są następujące:

1. Pod koniec sierpnia Kuratorium wydało Marioli Kuźmickiej-Mazurek zalecenie niezwłocznego wywieszenia prawidłowo sporządzonej listy uczniów przyjętych i nieprzyjętych do klasy I IB.

2. Kwestia prawidłowo sporządzonej listy ma pierwszorzędne znaczenie dla rodziców wszystkich dzieci nieprzyjętych do klasy I IB. 

Lista wywieszona w czerwcu 2015 r. w V LO we Wrocławiu została sporządzona w sposób niezgodny z przepisami, co uniemożliwiło jakimkolwiek rodzicom wszczęcie procedury odwoławczej z możliwością zaskarżenia decyzji do wojewódzkiego sądu administracyjnego włącznie. Nie chodziło zatem, jak twierdzi Malwina Gadawa, w swoim nierzetelnym artykule w Gazecie Wrocławskiej, o jakieś tam bliżej nieokreślone "braki formalne", ale o elementarne nieprawidłowości, których Mariola Kuźmicka - Mazurek za wszelką cenę nie chce usunąć. Tak samo winna w tej sprawie  jest Marzena Koziara - Przewodnicząca Komisji Rekrutacyjnej w V LO we Wrocławiu.

3. Mariola Kuźmicka - Mazurek do dzisiaj prawidłowej listy nie upubliczniła pomimo tego, że zgodnie z zaleceniem Kuratorium miała to zrobić "niezwłocznie". I tak sobie mija miesiąc za miesiącem, a listy jak nie było, tak nie ma.

4. Mariola Kuźmicka - Mazurek była wizytatorem (starszym)  w Kuratorium. Jeździła na kontrole, wydawała zalecenia i egzekwowała ich wykonanie. Teraz to Ją sprawdzają wizytatorzy i to Jej wydają zalecenia. Mariola Kuźmicka - Mazurek  świadomie jednak zaleceń Kuratorium nie wykonuje i jest bezkarna.


W następnych postach upublicznione zostaną kolejne dokumenty dotyczące naboru do klasy I IB. Czytelnicy dowiedzą się m.in. kto i od kiedy próbuje skłonić Mariolę Kuźmicką - Mazurek aby w końcu usunęła stan bezprawia i wywiesiła prawidłowo sporządzone listy, jak się spisuje Kuratorium w tej sprawie, oraz czy Mariola Kuźmicka-Mazurek w ogóle miała prawo przeprowadzać jakiekolwiek egzaminy do klasy I IB.