W poprzednim poście pisałem o zorganizowanych przez Mariolę Kuźmicką-Mazurek bezprawnych egzaminach do oddziału międzynarodowego (klasa I IB) . To jednak nie jedyne nielegalne egzaminy, jakie przeprowadzono w V LO pod rządami obecnej dyrekcji. Mariola Kuźmicka - Mazurek z wyjątkową nonszalancją podchodzi do przepisów ustawy o systemie oświaty. Rekrutacja uczniów do klasy pre IB na rok szkolny 2015/2016 obejmowała tzw. sprawdzian umiejętności kierunkowych- egzamin z języka angielskiego. Mariola Kuźmicka - Mazurek nie uzyskała jednak wymaganej przepisami zgody Ministerstwa Edukacji Narodowej. Poniżej zamieszczam fragmenty protokołu z kontroli przeprowadzonej przez Dolnośląskie Kuratorium Oświaty latem ubiegłego roku. Wynika z niego jednoznacznie, że Mariola Kuźmicka - Mazurek zgodą taką "nie dysponuje". Kuratorium wydało Marioli Kuźmickiej - Mazurek zalecenia uzyskiwania zgody w latach kolejnych. Nie zająknęło się jednak ani słowem na temat tego, co zrobić z bezprawnymi egzaminami, które już zostały przeprowadzone.
Wobec Marioli Kuźmickiej- Mazurek do dziś nie zostały wyciągnięte żadne konsekwencje z tytułu łamania przepisów przy rekrutacji zarówno do klasy pre IB , jak i I IB, Przeciwnie - została uhonorowana przez Rafała Dutkiewicza nagrodą pieniężną dla najlepszych nauczycieli.
Co się jeszcze musi wydarzyć, aby organ prowadzący znalazł podstawy do odwołania Marioli Kuźmickiej - Mazurek przed upływem kadencji (tj. przed sierpniem 2016 r. )? Nie wiemy, ale nie ustajemy w wysiłkach , aby się tego dowiedzieć.
Jeżeli ktokolwiek oprócz nas też chciałby znać odpowiedź na to pytanie, proponuję zadzwonić do Jarosława Delewskiego - Dyrektora Departamentu Edukacji w Urzędzie Miejskim we Wrocławiu (dla Marioli Kuźmickiej- Mazurek po prostu - "Jarka"). Zainteresowanym podaję numer telefonu komórkowego Jarosława Delewskiego: 602 648 266
Egzaminy do jednej z najbardziej obleganych we Wrocławiu klas licealnych dwukrotnie dyrektorka Mariola przeprowadziła niezgodnie z prawem. Ciekawe czy Jarek ciągle nie widzi powodu? Chyba go poniedziałek zapytam przez telefon.
OdpowiedzUsuńCzy coś wiadomo o ewentualnych zgodach ministerstwa na egzaminy? Czy mowa jest tylko o zgodzie na egzaminy do klasy pierwszej, czyli 1 preIB, czy też egzaminy mogą być także (po otrzymaniu zgody ministerstwa) do klasy drugiej, czyli 1 IB? Czy ten bajzel ktoś posprząta? Jak można tak manipulować przepisami, tak oszukiwać uczniów? To jest żenujące na każdym poziomie decyzyjnym, a dyrekcja tej szkoły przekroczyła wszelkie granice śmieszności.
OdpowiedzUsuńDo klasy drugiej liceum ( czyli I IB) nie można przeprowadzać żadnych egzaminów. To wynika z przepisów. MEN nie może udzielić "zgody" na takie egzaminy bo samo złamałoby prawo.
UsuńMyślę, że MKM już coś wymyśliła, żeby obejść tę "niedogodność" w przepisach. A że przy okazji po raz kolejny złamie prawo? I kto jej co zrobi?
UsuńWinę za tę sytuację ponosi oczywiście nie tylko MKM, ale i Delewski. To on powinien jako pierwszy zareagować i wysłać te panią na zieloną trawkę. Tymczasem on zachowuje się, jak gdyby nic się nie stało.
OdpowiedzUsuńLudzie, Wy naprawdę wierzycie, że komuś włos z głowy spadnie?! Że coś się zmieni? Mazurek zostanie, egzaminy będą i tyle w temacie. Jak się zmieni to tylko na gorzej. Gorzej oczywiście dla uczniów i rodziców.
UsuńPomyłka, Mazurek nie zostanie. Rodzice potrafią czytać i już znalazło się wielu, którzy na to nie pozwolą. A w razie zaistnienia takiej potrzeby dołączą kolejni. Wiem o czym piszę.
UsuńZostanie. Uwalą wszystkich kandydatów i Mariolka zostanie jako "po dyrektora". Następny "konkurs" za rok. Dziękujemy wam drodzy urzędnicy. Pamiętajcie, że nie żyjecie w próżni - kiedyś traficie wy lub wasze dzieci na "zadowolonego byłego ucznia V LO".
UsuńJeszcze raz napiszę: nie zostanie. Wie już co prawda, jak zachowa się RAJ, ale na szczęście nie ma pojęcia o planach grupy nieformalnej.
UsuńDo kogo wpłacać na taczkę dla dyrekcji? :)
UsuńMiasto może zawiesić działalność IB w tej szkole do czasu rozwiązania problemu egzaminów i przejść z klasy do klasy. I czyje na wierzchu? Agata rządzi w RAJ-u.
UsuńNie. Miasto nie może zawiesić "działalności IB" w V LO. Przepisy nie dają mu takiej możliwości. Jeżeli natomiast chodzi o likwidację oddziału międzynarodowego przez organ prowadzący (Miasto) to zgodnie z przepisami: "oddział międzynarodowy może zostać zlikwidowany z końcem roku szkolnego przez organ prowadzący po zapewnieniu uczniom możliwości kontynuowania nauki. Organ prowadzący jest obowiązany, co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji oddziału międzynarodowego, zawiadomić o zamiarze likwidacji rodziców uczniów i ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania." Tyle teorii. Nikomu, a na pewno MKM, na likwidacji programu IB nie zależy. Wręcz przeciwnie, to dla szkoły duży prestiż. MKM zależy przede wszystkim na tym, aby mogła nadal przyjmować do IB osoby "z zewnątrz" a więc nie tylko uczniów V LO. W V LO bardzo silnie promuje się m.in uczniów " powracających z zagranicy". Przyjmuje się ich bez żadnych egzaminów na początku i w trakcie roku szkolnego. I tu jest pies pogrzebany ....
UsuńWiadomo, że decydenci wsadzili na dyrektorski stołek koleżankę, która do prestiżowej klasy przyjmie każde dziecko, które... ma odpowiednie znajomości. Oczywiście jest "rekrutacja", ale od czasu objęcia rządów przez MKM przepisy są "modyfikowane" pod te przyjęcia poza rekrutacją. Miasto coś sobie ustala, a MKM robi dobrze miastu (wiadomo o co chodzi). Odkąd jest nowa dyrektorka - poziom liceum spada, a wyniki matur międzynarodowych są coraz niższe. O odchodzeniu przeszkolonych w systemie IB nauczycieli nie wspomnę. Przyjmowane dzieci "zagraniczne" w większości dochodzą ze słabych szkół, a przychodząc do VLO i do gimnazjum nie dają rady (część odchodzi, część nie chodzi na zajęcia, część ledwo daje radę). Ale wdzięczność dla dyrekcji pozostaje.
UsuńJeżeli chodzi o termin 6 miesięcy - mija 1 marca, czyli do końca lutego ktoś musiałby ogłosić wygaszanie IB. Może to będzie "bombowa wiadomość" na dniach otwartych 27 lutego? Te dni będą jedną wielką atrakcją - zapraszają przyszłych uczniów, ale nie wiadomo, jakie są zasady rekrutacji!!! (na stronie szkoły - error). Ciekawe, kto z dyrekcji stanie przed uczniami i rodzicami na tych dniach otwartych i powie "co dalej"?
Trafiłam na ten blog czytając informacje na forach o tej szkole (moje dziecko właśnie szykuje się do egzaminów do klasy pre). I jako dobry rodzic powinnam chyba odradzać ten wybór? Nie wiadomo absolutnie nic o tych nieszczęsnych egzaminach. Po przeczytaniu informacji na tym blogu jestem mądrzejsza, ale co z tego jeżeli "decydenci" z jednej strony kontrolują i mówią "źle, niezgodnie z przepisami, zmienić natychmiast", a z drugiej strony dają nagrody dyrekcji za wzorową pracę. Czyli co? To nawet śmieszne już nie jest.
OdpowiedzUsuńBardzo silnie popiera MKM miasto, to fakt. Pupilka RAJ-u, to też fakt. Natomiast miasto rozlicza za kwestie finansowe, to także fakt. Za stronę dydaktyczno-wychowawczą rozlicza organ nadzoru pedagogicznego, czyli procedurę odwołania powinno wszcząć kuratorium, to także fakt.
OdpowiedzUsuńLudzie! Pod koniec lutego są w VLO drzwi otwarte. Mazurkowa musi na nich być i wtedy można ją o wszystko zapytać. A jak nie będzie chciała odpowiedzieć na pytania, to dzwońcie do Delewskiego. Numer macie.
OdpowiedzUsuńNa mieście się mówi, że Kuźmicka niepewna swej kariery całe ferie zapodawała bity w studio i po feriach już do budy nie wróci, bo wydaje płytę jako MC Mariola. Podobno jest nawet tytuł: "Na nielegalu" xD
OdpowiedzUsuńTaki żart, chyba? Honorowo powinna iść na "roczny urlop zdrowotny" i byłby wilk syty i owca cała. Nie ma się co łudzić, że ktokolwiek zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za ten bajzel w szkole. Tylko co zrobią pozostałe muszkieterki? Wszystkie na raz się przecież nie rozchorują?
UsuńDwie już się kiedyś rozchorowały w tym samym tygodniu (gdy miały zeznawać przed rzecznikiem dyscyplinarnym), to mogą i trzy. Jak to mówią: historia lubi się powtarzać :)
UsuńW tej sprawie brakuje czynnika społecznego. Tylko zorganizowana akcja rodziców, przywróciłaby porządek. To rodzice muszą zaprosić władze (zarówno organ nadzoru pedagogicznego, jak i organ prowadzący) na rozmowę i odpytać ją z tematu. Gdyby pojawiła się tv ale nie lokalna, tylko ogólnopolska, nie zaszkodziłoby a wręcz pomogło.
OdpowiedzUsuńNiebawem konkurs. Potrzebna jest ocena pracy. Ciekawe, jaka będzie. Pewnie wyróżniająca. W końcu wyróżnia się i to bardzo.
OdpowiedzUsuńJaki konkurs? Raczej przykrywka dla kolejnego dyrektora przyniesionego "w teczce". No bo raczej obecna gwiazda już zgasła.
UsuńWróble ćwierkają, że Kuźmicką ma zastąpić Pani Kurator Beata Pawłowicz, która w całej historii z V LO nie spisała się za dobrze. Tak wynika z bloga. Dopiero MEN musiało zainterweniować, aby przyjęto córkę Mechanika.
UsuńPozostaje jeszcze wypróbowana metoda "na braki formalne". Taką UM zastosował w poprzednim konkursie wygranym przez Mariolę K Mazurek. Jeden z dokumentów złożonych przez ówczesną dyrektorkę V LO miał formę kserokopii. Z tego powodu dyrektorka z konkursu odpadła, a stanowisko objęła Mariola Kuźmicka - Mazurek. W 2014 r. Urząd Miasta w ten sam sposób potraktował dyrektorką ZSP nr 12 na Maślicach. Wtedy kandydatka była tylko jedna, także ówczesna dyrektorka. Konkurs uwalono bo .... jeden dokument miał formę kserokopii. Urząd Miasta w osobie Ewy Przegoń obiecał zorganizowanie kolejnego konkursu. Rodzice burzyli się i podejrzewali, że to pretekst do wciśnięcia "swojaka". Tyle wyszperałam w internecie. Jak się sprawa zakończyła - nie wiem. Wiem natomiast, że piątka zasługuje na kompetentnego dyrektora spoza jakiegokolwiek układu, a nie spadochroniarza, któremu trzeba zapewnić miękkie lądowanie.
UsuńMariolka nie wygrała konkursu. Mariolka w ogóle nie przystępowała do konkursu. Mariolka przybyła w teczce wbrew woli rady pedagogicznej, bo opinia rady była negatywna. Cóż to jednak za przeszkody, pikuś. Mariolka miała być w ZSO Nr 5 i już. Zastąpi ją p.kurator??????????????? to bardzo ciekawe. ZSO Nr 5, to jest specyficzna szkoła. Trzeba duuuuuużo się nauczyć, uzyskać uprawnienia międzynarodowe do prowadzenia programów (sporo to kosztuje ale miasto widać stać), trzeba mieć kompetencje komunikacyjne z rodzicami, bo to bardzo świadoma i wymagająca grupa itp., itd..
UsuńOprócz tak oczywistych przegięć jak np. przyjście do roboty na gazie, przywalenie uczniowi z liścia itp., zorganizowanie dwóch bezprawnych rekrutacji to szczyt tego, co dyrektor szkoły może sp.......ć. Na co jeszcze stać Mariolę Agatę czas pokaże.
OdpowiedzUsuńRAJ wszystko wybaczy.
UsuńKu chwale nauki - awans dla dyrekcji. Za zasługi na polu bitwy z Rodzicami i Uczniami. I co jej zrobicie?
UsuńPodobno wymieniają kuratorów w całym kraju? Czyli zwalnia się stołek - jak znalazł dla MK-M.
UsuńKto powoła po tym wszystkim MKM na kuratora? Popełniłby polityczne seppuku. Bez przesady, dla Marioli nadszedł już koniec t.zw. kariery. Chyba że ja zatrudni jakiś prywaciarz, to może ją wtedy tolerować (bo za swoje pieniądze).
UsuńRAJ przygarnie, RAJ przytuli, RAJ nie pozwoli skrzywdzić bieduli.
UsuńMazurek na ministra edukacji! Wprowadzi nowe przepisy działające wstecz. I niech jej ktoś podskoczy. Zastanawiający jest ten brak honoru u osoby na takim stanowisku - dawno sama powinna ustąpić (chociażby z powodów rodzinnych, zdrowotnych itp.). Czego uczy się tam młodzież? Że nie ważne prawo, przepisy, dobro ucznia - ważne co chce zrobić dyrektorka. Czekamy na kolejne "przemyślane" posunięcia dydaktyczno-wychowawcze.
UsuńCzekamy "droga dyrekcjo" na zasady rekrutacji. Czym nas zaskoczysz po takich przejściach? Będzie "słodka zemsta" na uczniach i pokazanie kto tu rządzi? Tylko czy warto pchać się do takiej szkoły? Kiedy będzie wiadomo coś o nowym dyrektorze?
OdpowiedzUsuńDelewskiemu się nie spieszy, żeby Mariolę odwołać ze stanowiska. Może Ty ją, Ewa, Przegoń...
OdpowiedzUsuńOdwołanie ze stanowiska to zła laurka i Jaro D jej tego nie zrobi. Jak Mariola ma odejść to po zakończeniu kadencji czyli w sierpniu. Ciekawe czy ma ochotę tu jeszcze pracować? Jak ma - zostaje na drugą kadencję. Jak upatrzyła sobie nową ofiarę - odchodzi. Mogłaby jeszcze zapaść się pod ziemię. Ze wstydu.
UsuńCały ten Departament Edukacji o kant d... potłuc. Jak Delewski śmie pisać, że nie widzi podstaw do odwołania Mazurek? Tego, co opublikowane w tym miejscu mu za mało? Przypominam ci Delewski, że nie pracujesz w sektorze prywtanym, ale płaci ci społeczeństwo ze swoich podatków. Nie traktuj więc tego społeczeństwa tak, jakbyś był panem świata, bo nim nie jesteś. Czasowo jesteś dyrektorem, ale to nie jest zawód. Kiedyś byłeś (i jesteś do dziś) po prostu nauczycielem, tylko teraz społeczeństwo płaci ci kilkanaście tysięcy miesięcznie. I to dla jego dobra masz pracować, a nie dla dobra Mazurek czy Dutkiewicza.
OdpowiedzUsuńCzy szkoła wystąpiła do ministerstwa o zgodę na przeprowadzanie egzaminów do klas IB? I pierwszych i drugiej.
OdpowiedzUsuńNa dobranoc cytacik z bloga Jarosława Delewskiego "Nadchodzi czas, gdy uczniowie i rodzice coraz poważniej zastanawiają się nad wyborem szkoły" Ciekawe co Delewski poradziłby rodzicom i uczniom rozważającym wybór V LO z trzema muszkieterkami w pakiecie? Znajdź dla nas radę Wuju.....
OdpowiedzUsuńNie pastwcie się tak nad JD:-)))))). JD i EP, to tylko wierni funkcjonariusze. Ludzie do bezdyskusyjnego i tym samym bezwzględnego wykonywania zadań. Sztab decyzyjny posadowiony jest w innym miejscu.
OdpowiedzUsuńTak zgodnie z przepisami wszelakimi, to ci uczniowie z obecnych klas pierwszych nie muszą się martwić o jakieś tam egzaminy do klasy drugiej, bo takowych być nie może. Musieliby zmienić ustawę, ale nic nie było o tym słychać. Jedyne nowości mogą dotyczyć tym razem uczniów gimnazjów, którzy chcą przyjść do klasy pierwszej liceum ibmyp lub preib. Jak "Mazurki" zdążyły załatwić zgodę ministerstwa na dodatkowe egzaminy dla tych gimnazjalistów - to coś nowego może być, ale pozostali mogą spać spokojnie. No chyba, że coś przespałem?
OdpowiedzUsuńTeoretycznie tak być powinno. Znając pomysłowość dyrekcji wszystko jest jednak możliwe.
UsuńKlasa I IB MYP, to jest czwarta klasa MYP. MYP jest w tej szkole 4-letnie. Do tej klasy uczniowie będący w programie (czyli będący uczniami gimnazjum w szkole)nie zdają żadnych egzaminów, jedynie deklarują wolę kontynuacji nauki w tym programie. Po klasie trzeciej uczniowie przystępują do sprawdzianu gimnazjalisty i mogą uczestniczyć na prawach uczniów polskiego systemu w procedurze rekrutacji do dowolnego liceum. Ci, którzy nie odchodzą z programu i pozostają, w sposób naturalny przechodzą do klasy czwartej (nazywanej I IB MYP). Klasa ta realizuje podstawę programową pierwszej klasy liceum + dalej MYP. I tyle w tym temacie.
UsuńTak było i być powinno, ale tutaj rządzi "prawo Agaty" - nie wiesz czego może dokonać ta niewiasta:(
UsuńJeszcze raz. Jeżeli ta niewiasta zrobiłaby co innego, należy problem zgłosić do IBO w Genewie. Uczniowie będący w programie kontynuują go w dowolnym miejscu świata w szkołach prowadzących MYP. MYP jest programem 4-letnim lub 5-letnim. Uczniowie przyjęci do klasy z programem MYP, kończą program w ZSO Nr 5 we Wrocławiu wraz z ukończeniem klasy I IB MYP (stąd dopisek MYP w nazwie klasy). Każde inne działanie jest bezprawne.
UsuńOk. Czyli gimnazjaliści z programu MYP z klasy trzeciej mogą spać spokojnie. A reszta? Znaczy z klasy preIB i IBMYP? W przepisach polskich nie ma możliwości robienia egzaminów dodatkowych z klasy pierwszej do drugiej. I co? Zrobią w tym roku? Zaraz zaczną zasłaniać się, że to system IB i trzeba zrobić rekrutację. Chociaż z tego co wiem, to IB Genewa nie wymaga rekrutacji.
UsuńNie wiem czy to dobre działanie dla uczniów? Powiadomić Genewę? I gdzie ci uczniowie skończą szkołę? Będą jeździć do Krakowa czy Warszawy? Wrocławska szkoła prowadzi jedyny we Wrocławiu system matury międzynarodowej, który jest finansowany przez miasto. Oczywiście można iść do szkoły prywatnej (nawet we Wrocławiu), ale nie każdego stać, żeby płacić miesięcznie 1000 zł za naukę.
UsuńCzytam i czytam o tej szkole, dyrekcji i systemie i chyba odradzę synowi startu do tej nieszczęsnej klasy pre. Nawet jeżeli dyrekcja się zmieni, to nic nie wiadomo o możliwości kontynuacji nauki w klasie z maturą międzynarodową. Poczynając od tego, że finansowania miasta może się skończyć, po zamknięcie oddziału przez nadzór z Genewy (ten od IB). Szkoda, bo pomimo tych zawirowań szkoła (znaczy system IB) jest ciekawą alternatywą dla systemu polskiego. Ale gdzie diabeł nie może, tam baby pośle.
UsuńZwierzenia Marioli Kuźmickiej Mazurek z czasów, kiedy wizytowała inne szkoły „ W naszym województwie żadna placówka nie miała E - mówi Mariola Kuźmicka-Mazurek z kuratorium. W każdej szkole spędza 5 dni roboczych, a potem przez 7 dni pisze raport”. Jaką ocenę wystawiłaby sobie dyrektor Kużmicka po wszystkich numerach, które wycięła ???? Zabrakłoby liter w alfabecie. Nawet „Ż” byłoby na wyrost i na zachętę. Raportów nikt od MKM już nie oczekuje. Wystarczą materiały, które są opublikowane na blogu Mechanika.
OdpowiedzUsuńMariolka nie kandydowała na stanowiska Kuratora. Wielka szkoda :(:(
OdpowiedzUsuńMa inne aspiracje - unicestwić dobrą szkołę. Na razie idzie jej dobrze, tylko uczniowie i rodzice stawiają "niezrozumiały" opór.
UsuńBREAKING NEWS …....BREAKING NEWS.......... BREAKING NEWS....... BREAKING NEWS
OdpowiedzUsuńUdało nam się (jak zwykle) dotrzeć do nauczycieli, którzy co nieco z dzisiejszego posiedzenia Rady Pedagogicznej pamiętają. Faktycznie - było szybko i nerwowo. Mariola Kuźmicka - Mazurek na wstępie zapowiedziała, aby nauczyciele dobrze zapamiętali, co ma Im do powiedzenia, bo i tak wszystko przekażą mojej żonie :) (i tu się akurat nie pomyliła). Przechodząc do rzeczy. Wydaje się, że uczniowie z klas pre IB i IB MYP są BEZPIECZNI! W tym roku nie będą musieli zdawać żadnych egzaminów. Dla kandydatów ze szkół innych, niż V LO, przeprowadzany będzie egzamin z języka angielskiego. Natomiast uczniowie powracający "zza granicy" będą musieli wypaść pozytywnie w rozmowie kwalifikacyjnej. Tak podają nasze źródła :) Całkowitą pewność oczywiście wszyscy będziemy mieli dopiero w momencie oficjalnego opublikowania zasad rekrutacji na stronie V LO. Jeżeli to koniec bezprawnych egzaminów to nie ukrywam, że jesteśmy niesłychanie usatysfakcjonowani, wręcz szczęśliwi! Oznacza to, że żadne dziecko i żaden rodzic już z ich powodu nie ucierpi a nasza batalia przeciwko "egzaminom" miała sens.
P.S.
Mariola Kuźmicka – Mazurek zarzuciła mojej żonie brak umiejętności czytania przepisów „ze zrozumieniem”. Twierdziła, że „zakaz” przeprowadzania egzaminów obowiązuje dopiero od tego roku! To oczywiście kompletny idiotyzm :) - nie pierwszy i zapewne nie ostatni, jaki padł z ust Marioli Kuźmickiej – Mazurek.